Pilot terrorysta?
Interfax/r.n. | 2004-09-22 18:45:05
Rosyjski pilot samolotów załogowych został dziś aresztowany i oskarżony o związek z wybuchami w zeszłym miesiącu na pokładzie 2 rosyjskich samolotów. Zginęło wtedy 90 osób - podała agencja Interfax.
Kapitan Mikhail Artmanov trafil do aresztu na 30 dni. Przeprowadzający śledztwo stwierdzą, czy miał związek z tragedią.
Dwóch mężczyzn; pracownik lini lotniczych i jeden pośrednik - zostali oskarżeli o pomoc dwóm czeczeńskim kobietom we wniesieniu na pokład samolotów dwóch bomb. Zdarzenie miało miejsce 24 sierpnia na lotnisku Moscow Domodedovo.
Jeden z paszportów kobiet przy przekraczaniu odprawy został zabrany do kontroli (był podejrzany), jednakże niezidentyfikowany wówczas kapitan oddał dokument kobiecie bez sprawdzenia.
Samoloty rozbiły się o ziemię 24 sierpnia.
Jeden z nich: Tupolev 144 z 46 pasażerami na pokładzie (lot Moskwa-Morze Czarne), drugi Tupolev 134 z 44 pasażerami na pokładzie (lecący ze stolicy do Volgogradu).
Wszystkie osoby w dwóch samolotach zginęły.
Wybuchły dokładnie w tym samym czasie, mimo iż znajdowały się w zupełnie innych miejscach, oddalone od siebie setki kilometrów.
Mikrosłuchawka