Kwaśniewski przyklepał

Baba - to jedno z pierwszych słów, które pojawia się u kilkuletniego dziecka w piaskownicy. Ta, którą zaprezentował ostatnio Kwaśniewski, nie dość że nie trzyma się kupy, to nie wygląda jak produkt ludzkiej egzystencji, a więc wytwór działalności fizycznej z użyciem inteligencji.

Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder uznał wczoraj, że wszystkie wzajemne roszczenia odszkodowawcze między Polską a Niemcami są załatwione. - Cieszę się, że zarówno polski rząd, jak i prezydent Polski potwierdzili wspólne stanowisko obu rządów, iż wszystkie roszczenia (...) reparacyjne są rzeczywiście załatwione - stwierdził Schroeder. Kanclerz podkreślił, że takie stanowisko "obowiązuje obydwie strony".

Schroeder uznał też uchwałę Sejmu w sprawie reparacji za niewłaściwą i nierozsądną. Powiedział również, że Niemcy odrzucają wysunięte przez stronę polską roszczenia, "nawet jeśli ich autorem jest Sejm". Kanclerz dodał, że odrzuca także "dziwną imprezę" - "Pruskie Powiernictwo", oraz "dziwne stanowisko niepozbawionej znaczenia posłanki CDU". - Liczę na to, że kierownictwo CDU zajmie jasne stanowisko w sprawie tej damy - dodał. Kanclerz miał niewątpliwie na myśli przewodniczącą Związku Wypędzonych (BdV) Erikę Steinbach, która domaga się zaspokojenia roszczeń niemieckich wypędzonych jeśli nie przez Polskę, to przez rząd niemiecki.