Dodawanie komentarza

Do tematu: Pomoc dla Bam

Pomoc dla Bam

Rzeczpospolita | 2004-01-03 16:34:20

W poniedziałek ma wylecieć z Polski kolejny transport z pomocą humanitarną dla ofiar trzęsienia ziemi w Iranie. W piątek nad ranem do kraju wrócili strażacy i lekarze, biorący udział w akcji ratowniczej w Bam.
Polska ekipa wyleciała do Iranu 27 grudnia, dzień po trzęsieniu ziemi, które pochłonęło blisko 50 tysięcy ofiar. Strażakom nie udało się znaleźć nikogo żywego, wydobyli spod gruzów kilkanaście zwłok. - Rozmiar katastrofy był nie do przewidzenia. Domy praktycznie przestały istnieć, mało kto miał szanse na przeżycie - ocenił st. bryg. Andrzej Sztarbała, dowódca strażaków. - Wykazaliśmy gotowość niesienia pomocy, międzynarodową solidarność w świecie, gdzie zawsze pełno jest konfliktów i katastrof - dodał Sztarbała. W Bam pracowali ratownicy z 50 krajów.

Strażacy i lekarze z Polskiej Misji Medycznej wrócili samolotem, którym organizacje humanitarne wysłały pierwszy transport pomocy dla poszkodowanych Irańczyków. Już w poniedziałek do Iranu mają polecieć następne dary, m.in. leki o wartości ponad 300 tysięcy złotych przygotowane przez PMM.

Organizacje zbierają pieniądze od osób indywidualnych i dary - w ilościach hurtowych - od firm.

- Na apele o pomoc zareagowały osoby indywidualne, na koncie zebraliśmy ponad 100 tysięcy złotych - mówi Justyna Stępień, koordynatorka pomocy dla Iranu w Polskiej Akcji Humanitarnej. Trudniej idą rozmowy z firmami, które mogłyby przekazać dary. - Właściwie dopiero w poniedziałek będziemy mogli zwrócić się do nich o pomoc, wtedy skończy się okres urlopowy - dodaje Stępień.

PCK zebrał do tej pory 400 tysięcy złotych. Najwięcej - bo ponad 300 tysięcy, wpłacił na jego konto KGHM.

Caritas Polska przeznaczyła na pomoc dla Iranu milion złotych zebranych wcześniej pieniędzy. - Nie wiemy jeszcze, ile pieniędzy wpłynęło na nasze konta specjalnie na ten cel - tłumaczy o. Hubert Matusiewicz, wicedyrektor Caritas Polska. Na razie Caritas przekazuje przede wszystkim leki i materiały opatrunkowe, są one już przygotowane i czekają na transport z Krakowa. - Wysyłamy to, o co proszą koordynatorzy pomocy na miejscu - mówi.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (0):




Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę