Patent na klona

Europejski Urząd Patentowy w Monachium wydał pierwszy "patent" dla firmy, która planuje prowadzić badania m.in. nad klonowaniem człowieka. Przeciwko takiej skandalicznej decyzji protestują organizacje ochrony praw człowieka, Kościół katolicki i duże grono lekarzy oraz etyków. Rejestracja patentu nr "EP 1121015" zawiera spis ssaków, których tkanki mogą być za pomocą tej metody zamrażane. Obok szczurów, myszy, chomików są wymienione świnie, owce, bydło i... człowiek.

Zastanawiające jest, że od końca listopada żadne medium nie informowało o tej skandalicznej decyzji. Informacja o niej dotarła do opinii publicznej dopiero, gdy organizacja Greenpeace zaprotestowała tuż przed Świętami Wielkanocnymi - po 4 miesiącach - przed siedzibą Europejskiego Urzędu Patentowego, "tarasując" symbolicznie wejście do urzędu kostkami lodu, w których zamrożone były wizerunki dzieci.

Patent na całą paletę produktów i metod o numerze EP 1121015 - jak podkreśla wielu etyków, lekarzy, genetyków i przedstawicieli organizacji humanitarnych - jest niezgodny z prawem i godnością człowieka. Wydanie go przez urząd w Monachium jest skandalem niespotykanym jeszcze w Europie - stwierdził ekspert patentowy z organizacji Greenpeace Christoph Then. Europejski Urząd Patentowy określił życie ludzkie jako produkt przemysłowy, którym można teraz dowolnie handlować jak każdym innym towarem.

Nawet znani ze swoich liberalnych poglądów politycy z FDP stwierdzili, że tym razem urząd posunął się za daleko. Podobnego zdania jest etyk z Tuebingen Dietmar Mieth, który uznał wydanie patentu w tej dziedzinie za godzące w ludzką godność.

Przeciwko przyznawaniu podobnych patentów zdecydowanie wypowiedziały się największe kościoły w Niemczech - katolicki i ewangelicki, jak również większość polityków CDU i CSU.
Przeciwnicy wydawania patentów w dziedzinie klonowania człowieka za powstałą sytuację obwiniają również obecną federalną minister sprawiedliwości Brigitte Zypries, która już wiele razy publicznie wypowiadała się za złagodzeniem prawa i łatwiejszym dostępem do badań nad ludzkimi embrionami. Aktywiści z Greenpeace wraz z liczną grupą przeciwników wydawania tego typu patentów żądają od władz całkowitego zakazu ich wydawania, bowiem już w niedalekiej przyszłości dojdzie do tego, że rozpocznie się prawdziwy handel nie tylko ludzkimi organami, ale również ludzkim życiem.

Europejski Urząd Patentowy w Monachium opatentował jeszcze 26 listopada 2003 roku metodę zamrażania embrionów, nasienia i komórek jajowych, dzięki której mogą być one latami przechowywane (konserwowane) bez utraty "właściwości". Metoda ta nazywana jest przez jej odkrywców "oszklaniem". Za jej pomocą tkanki ludzkie mogą być zamrażane, a po ich odmrożeniu nadal są zdolne do życia.