Licencja na zabijanie

Stany Zjednoczone jako jedyne zawetowały w czwartek wieczorem rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ potępiającą Izrael za poniedziałkowe zabójstwo przywódcy Hamasu szejka Ahmeda Jasina. Według władz palestyńskich, w ten sposób Waszyngton dał Izraelowi "licencję na zabijanie".

Rezolucja została zaproponowana przez kraje arabskie. USA jako jeden z 5 stałych członków Rady Bezpieczeństwa mogą samodzielnie zablokować przyjęcie każdej rezolucji. Za przyjęciem rezolucji potępiającej Izrael głosowało 11 członków 15-mandatowej Rady Bezpieczeństwa: Chiny, Rosja, Francja, Angola, Chile, Hiszpania, Pakistan, Algieria, Benin, Brazylia oraz Filipiny. Wielka Brytania, Niemcy i Rumunia wstrzymały się od głosu po tym, jak Algieria (która w imieniu państw arabskich złożyła propozycję rezolucji) odmówiła wprowadzenia do niej sugerowanych poprawek.

Wczoraj wojska izraelskie kontynuowały najazdy na terytoria palestyńskie. Nad ranem izraelskie czołgi i wozy pancerne wtargnęły do palestyńskiego obozu dla uchodźców Khan Jounis, niszcząc dziesięć budynków. Nieco później izraelska armia zastrzeliła dwóch uzbrojonych palestyńskich płetwonurków, którzy od strony morza starali się przedostać do jednego z izraelskich osiedli.

Również wczoraj izraelska policja wprowadziła zakaz wstępu na Wzgórze Świątynne dla mężczyzn muzułmańskich w wieku poniżej 45 lat. Na piątkowe modły wpuszczano jedynie kobiety i starszych mężczyzn.

"O natychmiastowe powstrzymanie działań premiera Izraela Ariela Szarona, którego posunięcia zagrażają sytuacji światowej", zaapelował przed mikrofonami Radia Watykańskiego były dyrektor generalny rozgłośni ks. kard. Roberto Tucci. W cotygodniowym komentarzu do bieżących wydarzeń stwierdził on, że zabicie przywódcy Hamasu szejka Ahmeda Jasina "w żadnej mierze nie przyczyniło się do przybliżenia pokoju". - Może natomiast sprawić, że na pozycje fundamentalistyczne przejdą ci, którzy do tej pory ich nie podzielali - zaznaczył hierarcha.