Pielgrzymki do Krauzego
r.n. | 2007-09-01 19:54:49
Pokój 4020. Tajemnicze miejsce na mapie Polski - Hotel Mariott w Warszawie. Na planie filmowym polscy politycy. Co tam robią? Pod osłoną nocy pielgrzymują do miliardera poczytać mu bajkę na dobranoc. Zapytani o cel podróży, wyciągają książkę J.K. Rowling próbując wyuczonych w trakcie lektury czarów. Gdy magia okazuje się trickiem zwanym kłamstwem, w ich obronie staje Harry Potter - nasza piękna opozycja buduje biało-czerwone miasteczko. Krauze pozbawiony czytaczy bajek może mieć bowiem nieprzespane noce - trzeba ich uwolnić. Walka trwa!
I tak się zaczęło (30.08.2007r):
Przed gmachem kancelarii premiera rozpoczął się protest organizowany przez Ligę Polskich Rodzin. Powstanie "biało-czerwonego miasteczka" w tym miejscu zapowiedział kilka godzin wcześniej lider LPR Roman Giertych.
Przed kancelarią stanęły trzy namioty, pojawili się też politycy LPR i Samoobrony m.in.: Roman Giertych, Andrzej Lepper, Wojciech Wierzejski i Mirosław Orzechwoski.
Uczestnicy protestu trzymają transparenty, na których widnieją m.in. napisy: "PiS - podsłuch i szantaż" oraz "PiS - pomówienia i spiski". Domagają się wypuszczenia b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka. W rozmowie z dziennikarzami Giertych zapewniał, że manifestacja jest legalna, a jej organizatorzy posiadają zgodę władz miasta do 17 października. Zapowiedział, że protest będzie trwał dłuższy czas, a w piątek i sobotę przyjadą autokary z całego kraju.
Czy przyjadą? Nocleg w pokoju 4020?
Mikrosłuchawka