Lider Hamasu zabity przez izraelską armię

W ataku izraelskich śmigłowców w Gazie zginął duchowy przywódca palestyńskiego Hamasu Ahmed Jassin.

Rozgniewany tłum zaczął zbierać się na ulicach Gazy, kiedy przez megafony meczetu ogłoszono wiadomość o śmierci szejka.

W okolicy słychać sporadyczne strzały, a ludzie skandują antyizraelskie hasła i nawołują do zemsty.

Ahmed Jassin został trafiony, kiedy opuszczał meczet po porannych modłach.

Szejk był niepełnosprawny i wieść, że izraelska rakieta dosięgła go siedzącego na wózku inwalidzkim, tylko dodatkowo rozwścieczyła tłum.

Hamas wydał oświadczenie, że Izraelczycy - jak to ujęto: "otworzyli bramy piekieł."

Perspektywa wznowienia rozmów pokojowych oddaliła się wraz ze śmiercią szejka Jassina jeszcze bardziej.