Dodawanie komentarza

Do tematu: Istota gruzińskiej wojny

Istota gruzińskiej wojny

r.n. | 2008-08-14 20:39:04

Wojna w Gruzji to dziś potężne narzędzie międzynarodowego nacisku i zakłamania. Z jednej strony potężne rosyjskie mocarstwo atakujące malutkie i biedne państewko nad Morzem Czarnym, z drugiej strony światowa "elyta" pokazująca "agresorowi" jakby to bardzo chciała go ukarać... i jak bardzo woli kończyć swoje działania na słowach. No właśnie - czy wierzycie Państwo, że Gruzini byli na tyle bezmyślni, żeby atakować jedną z największych potęg militarnych świata?

Główne europejskie media przodują w formułowaniu tez, jakoby małe państewko, znajdujące się pomiędzy Rosją a Turcją, zostało bezpodstawnie zaatakowane przez Rosję.

Cofając się w czasie widzimy, że źródłem "inspiracji wojennych" jest najzwyklejszy konflikt o kaspijski rurociąg.

W nocy z ósmego sierpnia gruzińskie siły zbrojne wkroczyły na terytorium południowej Osetti zabijając 10-ciu obywateli narodowości rosyjskiej, zajmujących się działalnością pokojową (za Reuters). Oficjalnie miało chodzić o przywrócenie na tych terenach "konstytucyjnego porządku" - a więc pełnej przynależności do Gruzji. Rosja odpowiedziała na gruziński ogień rozpoczynając wojnę.

A cel rozpętania wojny przez stronę gruzińską, inspirowaną przez lobbing naftowy, jest zupełnie inny...

Interesy, interesy...

Bliskowschodnie firmy są bardzo zainteresowane kaspijską ropą, która ma dochodzić do tureckiego terminalu w Ceyhan. Intensywne negocjacje są powodem sporów pomiędzy Izraelem, Turcją, Gruzją i Azerbejdżanem. Niestety robienie interesów z ominięciem Rosji stwarza wiele problemów:

W artykule "GW" z dnia 08.07.2006r.
Moskwa wzięła na celownik kaspijski rurociąg czytamy:

"Większość ropy z Rosji płynie na eksport rurociągami państwowego monopolisty - koncernu Transnieft. Jedyna rura, która przechodzi przez Rosję, ale nie jest pod kontrolą Transnieftu, to działający od pięciu lat tzw. kaspijski rurociąg. Biegnie on z Kazachstanu do terminalu w Noworosyjsku nad Morzem Czarnym. Właścicielem tej rury jest firma Caspian Pipeline Consortium (CPC), której strategicznym akcjonariuszem jest amerykański koncern naftowy Chevron. Udziałowcami CPC są też koncerny ExxonMobile, Shell i Łukoil, a także Kazachstan."

Wczoraj na stronach TVNu:

"Rosja zniechęca zachodnie koncerny do inwestowania w szlaki energetyczne, które łamią jej monopol na dostawy ropy i gazu znad Morza Kaspijskiego. Koncern BP poinformował o wstrzymaniu pracy rurociągu Baku-Supsa.
Koncern paliwowy BP zamknął "w ramach prewencji" przechodzący przez Gruzję rurociąg naftowy. Instalacja, prowadząca z Baku w Azerbejdżanie do gruzińskiego portu Supsa nad Morzem Czarnym, o maksymalnej przepustowości 150 tys. baryłek ropy dziennie, została wyłączona bezterminowo. W komunikacie zaznaczono, że firmie nic nie wiadomo, by instalacja ta była atakowana przez Rosjan."


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (8):

Russian anti missile

...
~Russian Federation 2008-08-19 17:27:53


Czy zauważyliście [1]

...
~.................... 2008-08-17 09:18:19


Kaczyński

...
~Brobek 2008-08-16 13:28:20


GRUZJA OFIARĄ [2]

...
~Darek 2008-08-15 12:29:16


Jak kiedys pisali

...
~Artur 2008-08-15 00:01:25





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę