Siatkówka z bliska
LiveScience/r.k. | 2006-03-02 17:23:18
Naukowcom udało się wykonać bardzo dokładne zdjęcia siatkówki oka u żywych ludzi. Badanie doprowadziło do przełomu w nauce nad ludzkim narządem wzroku.
Zdjęcie wielu tysięcy komórek odpowiedzialnych za wykrywanie kolorów w najgłębszej części oka ujawniło, że tak naprawdę nasze oczy znacząco się od siebie różnią. W składaniu odpowiedniego obrazu olbrzymią rolę - większą niż wcześniej przypuszczano, gra mózg.
Siatkówka (retina) w naszym oku wyposażona jest w receptory zwane czopkami i pręcikami. Receptory te pod wpływem światła przekształcają fotony na energię chemiczną aktywując nerwy, które łączą się z mózgiem.
Pręciki są wrażliwe na natężenie światła, pozwalają na widzenie czarno-białe. Czopki natomiast skupiają się w centralnej części siatkówki i odpowiadają za widzenie barwne. Zawierają trzy barwniki wrażliwe na światło niebieskie, zielone i czerwone. Są one także odpowiedzialne za ostrość widzenia.
Średnio na siatkówce występuje około 7 milionów czopków. 64% z nich to czopki czerwone, 32% to czopki zielone, 2% to czopki niebieskie. Każdy z rodzajów czopków leży w odpowiednim do spektrum światła miejscu. To tyle w wielkim skrócie jeśli chodzi o wiedzę naukowców znaną od lat. Co się zmieniło?
Badania wykazały, że ludzie rozpoznają kolory dokładnie w ten sam sposób. Wniosek ten jest o tyle ważny, ponieważ zauważono różnice ilości zielonych i czerwonych czopków na siatkówkach oczu wielu osób dochodzące nawet do 4000%.
"To dowodzi, że w mózgu musi istnieć specjalny mechanizm, który równoważy różnice pomiędzy czerwonymi a zielonymi czopkami", mówi Joseph Carroll z centrum Center for Visual Science na Uniwersytecie w Rochester.
Do sfotografowania siatkówki oka użyto nowoczesnej aparatury znanej z teleskopów kosmicznych. Normalne wykonanie dokładnego zdjęcia siatkówki ludzkiego oka u żywego człowieka (komórki) jest bowiem prawie niemożliwe z uwagi na zniekształcenia obrazu i jego rozmycie (brak ostrości).
"Zaadaptowaliśmy optyczną technikę zapożyczoną z astronomii, która pozwala teleskopom na Ziemi na redukcję zniekształceń obrazu", mówi dyrektor David Williams z Center for Visual Science.
"Wszystkie takie teleskopy mają problem z brakiem ostrości wywołanym przez efekt turbulencji w ziemskiej atmosferze", dodaje.
Mikrosłuchawka