Nowa trygonometria - precz z sinusami

Uczciowie i studenci matematyki mają powody do świętowania. Dr Norman Wildberger z University of New South Wales zupełnie zmienił wszystkie dotychczasowe reguły trygonometryczne eliminując sinusy, cosinusy, tantensy i cotangensy, przekształcając je w specjalne, nadzwyczaj proste narzędzie trygonometryczne.

Co więcej, Wildberger twierdzi, że obliczenia mogą teraz być wykonywane bez użycia trygonometrycznych tabel czy kalkulatorów i to z jeszcze większą dokładnością.

Wynaleziona przez Greków i Rzymian trygonometria używana jest obecnie praktycznie w każdej dziedzinie naszego życia.

"Całe pokolenia studentów miały problemy z trygonometrią, albowiem jej założenia są błędne" - mówi Wildberger, który wydał książkę "Divine Proportions: Rational Trigonometry to Universal Geometry".

Dr Wildberger zastąpił tradycyjną ideę katów i odległości nową koncepcją zwaną "rozprzestrzenianiem" i "kwadrakiem".

"Nowe koncepcje zakładają, że trygonometryczne problemy mogą być rozwiązane przez algebrę" - mówi Wildberger.

"Przez ostatnie dwa tysiące lat musieliśmy polegać na fałszywych przypuszczeniach, że odległość pomiędzy dwoma punktami jest najlepszym rozwiązaniem jeśli chodzi o mierzenie kąta pomiędzy dwoma liniami."

"Nauczyciele mogą teraz zrezygnować z nauki uczniów o okręgach, liczbie PI i skomplikowanych funkcjach trygonometrycznych bazujących na odległościach pomiędzy punktami x i y - i ze wszystkich innych tego typów analiz. Nigdy więcej zawracania tym sobie głowy" - stwierdza radośnie Wildberger.

"Bez alternatywy dla klasycznego programu, każdego roku miliony uczniów na całym świecie uczy się formułek, zdaje lub oblewa testy, doświadcza nieprzyjemnego uczucia.
My, matematycy dziwimy się wtedy, dlaczego tak dużo ludzi patrzy na nasz przedmiot ze wstrętem i obrzydzeniem" - dodaje.

"Obecnie mamy prostsze rozwiązanie. Jeśli znasz przynajmniej pięć praw trygonometrii i potrafisz je stosować, zrozumiesz, że tradycyjna trygonometria zawiera wiele nieścisłości."

Więcej:
Zobacz książkę