Woda miesza się z olejem?

Leki są zazwyczaj bardzo pożyteczne jeśli chodzi o ich docelowe
przeznaczenie, natomiast spora ich część wywołuje efekty uboczne.
Obecnie prowadzi się zaawansowane badania prowadzące do likwidacji tego
problemu - pomóc mają w tym najnowsze odkrycia w dziedzinie chemii,
które trudno zdefiniować z uwagi na obalane przez nie dotychczasowe
prawa.
Spora część leków składających się z tłuszczy nie miesza się z wodą,
krwią czy innymi płynami w naszym ciele. Żeby zamieścić je w lekach
stosuje się specjalnie zaprojektowany olej - tzw. "carrier oil", który
odpowiednimi składnikami dodatkowo rozbija się w wyniku dyspersji na
mniejsze cząstki. Takie leki jednak mają zasadniczą wadę - bardzo
często powodują efekty uboczne.
Ric Pashley z Australian National University w Canberra twierdzi, że
rozwiązał ten problem. Dwa lata temu odkrył, że woda miesza się z
olejem jeśli usuniemy z płynów wszystkie gazy (publikacja w New
Scientist, 22 luty 2003 roku).
Podczas gdy chemicy starają się zrozumieć do czego tak naprawdę
dochodzi, Pashley i Mathew Francis (pracownicy ANU), dokonali przełomu
i zaprezentowali technikę mieszania leków z wodą, co może poważnie
odmienić sposób produkcji leków i ich skuteczność.
Nowa technika zawieszania leków w substancjach umożliwiających podanie
ich w odpowiednich
proporcjach i stężeniu działa nawet na oleju sojowym (Glycine soja).
Tłuszcze można rozbić w wodzie do rozmiaru 0,6 mikrometra co sprawia,
że leki można podawać dożylnie.
"Możesz pomniejszyć cząstkę tłuszczu bez używania dyspersyjnych
chemikaliów" - mówi Laurence Mather z University of Sydney.
W najbliższym czasie technika ta nie będzie stosowana przy produkcji
leków. Wymaga ona wielu testów, które wg zapowiedzi jej odkrywców nie
powinny długo potrwać.
Przykład
Pacjenci poddani intensywnej opiece medycznej czesto otrzymują propofol
zawieszony w oleju. Propofol jest obecnie najczęściej stosowanym
dożylnym lekiem nasennym w nowoczesnej anestezji. Ma wiele cech bardzo
korzystnych, ale jedną z niedogodności jego stosowania jest konieczność
podawania go w emulsji tłuszczowej, z powodu złej rozpuszczalności w
wodzie. Podawany pacjentowi przez dłuższy czas wywołuje bardzo groźny
wzrost ilości tłuszczu we krwi. Jeśli propofol uda się wymieszczać z
wodą wg metody Pashleya, efekt uboczny zostanie całkowicie
wyeliminowany.