Dodawanie komentarza

Do tematu: Bolała go głowa...

Bolała go głowa...

USAToday/r.n. | 2005-01-17 20:36:54

Dentyści w końcu znaleźli przyczynę bólu
głowy u Patricka Lawlera, który skarżył się na ból w okolicach
podniebienia. Przyczyną był 4-calowy gwóźdź, który znalazł się w jego
ciele 6 dni wcześniej.

Lawler (23 lata) 6 stycznia tego roku pracował w Breckenridge
(Kolorado) na budowie. Specjalnym urządzeniem do wbijania gwoździ
przybijał kawałek drewna. Oddał dwa strzały z urządzenia, w tym jeden
nietrafiony. Jak mówi jego siostra, nie wiedział on gdzie poleciał
drugi gwóźdź.
Po wypadku Lawler miał bóle głowy i chwilowe utraty przytomności. W
środę (12 stycznia) po wielu tabletkach przeciwbólowych udał się do
dentysty, gdzie pracuje jego żona.
"Wszystkie znajdujące się w gabinecie osoby zaczęły się śmiać... po
chwili podszedł doktor i powiedział - to jest naprawdę gwóźdź!" - mówi
Katerina Lawler.
Co zrobił Patrick po usłyszeniu niezbyt przyjemnej wiadomości?
"Patrick się załamał, tzn. zjadł loda dla osłabienia bólu" - mówi jego
żona.
Poszkodowany trafił do szpitala w Denver, gdzie przeszedł 4-godzinną
operację. Gwóźdź wszedł 1,5 cala w jego czaszkę przechodząc bardzo
blisko prawego oka - mówi lekarz Metcalse.
"To już drugi raz, kiedy zgłasza się do nas osoba poszkodowana przez
urządzenie do wbijania gwoździ. Ten przypadek to jednak coś
wyjątkowego" - powiedział neurochirurg Sean Markey dla telewizji
KUSA-TV w Denver.
Jeden z doktorów powiedział nieszczęśnikowi:
"Jeśli chcesz mieć gwóźdź w głowie, to sposób, w jaki on znalazł się u
Ciebie jest najczęśliwszym rozwiązaniem z możliwych."
Z uwagi na fakt, że Lawler nie posiadał ubezpieczenia zdrowotnego,
szpital wystawił rachunek na kwotę w graniacach 80 tysięcy dolarów.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (0):




Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę