Poduszka powietrzna niszczy słuch

Hałas powstały na skutek otwarcia się poduszek powietrznych w aucie uczestniczącym w wypadku prowadzi, u ludzi narażonych na taką okoliczność, do 17-procentowej utraty słuchu - donoszą naukowcy.

W przeciwieństwie do młota pneumatycznego, głośnej muzyki czy nawet startującego niedaleko od nas samolotu odrzutowego, impuls dźwiękowy powstały na skutek wybuchu chemicznej mieszanki, odpowiedzialnej za otwarcie i nadmuchanie się poduszki, jest bardzo szkodliwy dla układu słuchowego albowiem trwa bardzo krótko i ma duże natężenie.

Jedną z przyczyn tak dużych uszkodzeń słuchu jest zamknięta kabina pojazdu. Dźwięk odbija się wewnątrz auta prowadząc do zwiększenia się jego siły - tak przynajmniej twierdzono dotychczas.

Eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa wymyślili nawet wykorzystanie w autach specjalnych, bardziej elastycznych szyb, które miałyby po części konsumować wygenerowaną przez wybuch nadwyżkę energii, co miałoby uchronić nas słuch przez niebezpiecznymi następstwami ogłuszenia.

Prawda jednak, jak to czasem bywa w nauce, nie zawsze musi leży po stronie, o którą moglibyśmy ją podejrzewać.

Fizjolog G. Richard Price będący konsultantem w Auditory Hazard Analysis w Charlestown, przeprowadził modelowe testy na modelach ucha przy dźwięku przekraczającym 130 decybeli.

Odkrył, że w momencie wzrostu ciśnienia szkodliwość ogłuszenia maleje, co zmienia pierwotne postrzeganie problemu. Pojawiła się więc sugestia, że najbardziej bezpieczne w momencie wypadku są zamknięte szyby pojazdu, co dzięki wzrostowi ciśnienia prowadzi do mniejszych strat w jednym z naszych zmysłów postrzegania świata.

Naukowiec twierdzi, że wzrost ciśnienia w kabinie auta powoduje usztywnienie ucha środkowego; małej kosteczki znajdującej się poza uchem wewnętrznym. Usztywnienie blokuje energię dźwięku przed dojściem do ucha wewnętrznego, gdzie następuje uszkodzenie.

Naukowiec podkreśla, że mimo wszystko, noszenie wszelkich zabezpieczeń na uszy jest jak najbardziej zalecane, albowiem różnice związane z ciśnieniem wewnątrz zamkniętej i otwartej kabiny nie zmieniają faktu, że obu przypadkach do uszkodzenia słuchu dochodzi.